Policcy radni we wtorek, 15 grudnia, uchwalili plan przychodów i wydatków gminy na rok 2021. Deficyt wyniesie prawie 11 milionów złotych. Zdaniem opozycji jest to budżet stagnacji, zdaniem koalicji rządzącej – na miarę możliwości i czasu.
Według planu w roku 2021 gmina Police będzie miała do dyspozycji prawie 246 milionów złotych. Wydać chce o niemal 11 milionów więcej. Deficyt ma zostać pokryty z emisji obligacji (3 mln zł) i ze środków pozostałych z poprzednich lat.
Wśród najważniejszych inwestycji zaplanowanych na przyszły rok ma być odbudowa spalonej promenady w Trzebieży, rozbudowa terenów rekreacyjnych nad Łarpią i budowa dwóch rond w Policach w ramach projektu Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej. Na to ostatnie przedsięwzięcie gmina chce uzyskać dofinansowanie z rządowych programów.
– Słychać głosy krytyczne, że ten budżet może nie do końca spełnia oczekiwania nas wszystkich i pewnie tak poniekąd jest – powiedział radny Damian Walczak (KO). – Ale musimy sobie uczciwie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak jest. Niestety, dzieje się tak między innymi dlatego, że partia rządząca nam życia nie ułatwia. Mamy niewystarczającą subwencję oświatową, mamy niższe wpływy z podatków, mamy podwyżki cen energii… Ten budżet jest na miarę możliwości i czasu.
– Przedłożony projekt jest budżetem absolutnego minimum – powiedział radny Ryszard Tokarczyk (PiS). – W konsekwencji będzie to budżet niewystarczający. Kolejny rok widzimy niski poziom inwestycji gminnych. Brakuje wizji rozwoju. Po raz kolejny mamy do czynienia z budżetem sprowadzającym się do bieżącej konsumpcji. Klub radnych PiS zagłosuje przeciwko przyjęciu uchwały budżetowej w zaproponowanym kształcie.
– Przyszłość gminy i jej mieszkańców leży w rękach burmistrza i większości koalicyjnej – powiedział radny Krystian Kowalewski („Projekt Police”). – To tu muszą zapaść decyzje, które pozwolą lepiej gospodarować tym, co już posiadamy. Pytamy więc, jakie są plany, pomysły, aby odmienić los naszej gminy? Czy nasz dumny i niezależny samorząd zamierza czekać na pomoc rządu, którego przecież tak bardzo nie lubi? Kto jak kto, ale my nie powinniśmy narzekać i użalać się nad swoim losem. Klub radnych „Projekt Police” domaga się zmiany sposobu zarządzania gminą i takiego budżetu poprzeć nie może.
Za przyjęciem uchwały budżetowej w zaproponowanej postaci opowiedziało się trzynastu radnych. Siedmiu (PiS i „Projekt Police”) było przeciw. Jeden radny (Jakub Drzazga z klubu PiS) nie wziął udziału w głosowaniu z powodu kłopotów z połączeniem (sesja odbywała się w systemie hybrydowym, część radnych uczestniczyła w niej zdalnie).